|
www.queen.fora.pl Forum muzyczne - rock, pop, metal i inne... Sympatycy brytyjskiej grupy Queen oraz Led Zeppelin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1pietras1
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Czw 19:03, 21 Sty 2010 Temat postu: Roger Taylor |
|
|
Roger Taylor
Roger Meddows-Taylor (ur. 26 lipca 1949 w King's Lynn) - wybitny brytyjski perkusista i wokalista rockowy, współzałożyciel zespołu Queen.
Roger Taylor
Urodził się 29 lipca 1949 roku w Dersingham, koło Norfolk w Wielkiej Brytanii. Zanim został perkusistą Queen, grał w latach 60. w zespole Smile, razem z Brianem Mayem. W 1970 roku grupa rozpadła się, dając podwaliny pod nową formację, która do historii miała przejść jako jeden z największych zespołów wszech czasów.
W dekadzie lat 70. Taylor pisywał średnio jedną – dwie piosenki na album, zazwyczaj równocześnie je wykonując. Był jednak pierwszym z Queen, który spróbował sił jako artysta solowy – w 1977 roku nagrał cover The Parliaments - „I Wanna Testify”. Piosenka nie odniosła sukcesu komercyjnego, co bynajmniej nie ostudziło jego zapału.
W 1981 roku wydał pierwszy swój longplay „Fun in Space”. Zainteresowanie nim było jednak również przeciętne. Perkusista zdołał jednak pokazać na krążku to, co zwykle zdawał się ukrywać na płytach macierzystej formacji – prostolinijność oraz zaangażowanie polityczne.
W 1984 roku światło dzienne ujrzało wydawnictwo „Strange Frontier”, krytykowany przez niechętnych mu dziennikarzy za wtórność wobec ówczesnej muzyki Bruce’a Springsteena.
Choć lata 80, a szczególnie ich druga połowa była szczytowym okresem w działalności Queen – wszyscy członkowie grupy nie ukrywali, że mimo wszystko to dobry czas, by od siebie zwyczajnie odpocząć. Po wielkiej trasie „Magic Tour” w 1986 roku – Taylor poważnie zaczął myśleć o rozpędzeniu swojej kariery solowej. Powołał do życia własny zespół – the Cross, w którym grał nie tylko na perkusji, ale także nagrywał ścieżki wokalne i bawił się liniami basowymi. Było to jakby spełnienie jego dziecięcych marzeń – mało kto bowiem wie, iż zanim odkrył możliwość grania na garnkach w kuchni u matki – chciał zostać gitarzystą. Niestety przerosła go rzeczywistość – podczas lekcji nie był w stanie przejść strojenia instrumentu i musiał przyznać się do porażki. Na szczęście dla niego i muzyki – odkrył piękno gry na perkusji i konsekwentnie zaczął się kształcić w tym kierunku. W jednym z wywiadów przyznał jednak po latach, że uwielbiał obserwować przygotowania do gry swojego kolegi z Queen – Briana Maya.
Jednym z pierwszych utworów był „Heaven for Everyone”, nagrany ponownie przez Queen na potrzeby płyty „Made in Heaven”.
The Cross nagrał w sumie tylko trzy krążki, między 1987 a 1994 rokiem -„Shove It” (1988), „Mad, Bad And Dangerous To Know” (1990) oraz „Blue Rock” (1994). Zespół nigdy jednak nie zdołał zainteresować sobą szerszego grona słuchaczy poza Wielką Brytanią.
Po śmierci wokalisty Queen, Freddiego Mercury’ego w 1991 roku, Roger wrócił do chwilowo zarzuconej pracy solowej, nagrywając longplay „Happiness?” (1994) - dedykowany tasmańskim tygrysom i … zmarłemu koledze z zespołu. Pierwszy singiel z krążka – „Nazis 1994” z mocnym akcentem o politycznym zabarwieniu został zbojkotowany przez radiostacje, które wręcz obawiały się neonazistowskich zamieszek. Niemniej jednak piosenka była jego pierwszym przebojem w Anglii i osiągnęła 2. miejsce w brytyjskim zestawieniu Top 40.
W tym okresie nawiązał współpracę z Yoshiki Hayashi, pianistą i perkusistą X Japan, czego efektem był utwór „Foreign Sand”.
W 1998 roku wydał „Electric Fire”, na którym do dotychczasowego brzmienia dołożył elementy elektroniczne i odszedł od zbyt wielu ballad. Spróbował groove w utworze „People on Streets” oraz zaproponował nową aranżację piosenki Johna Lennona „Working Class Hero”.
W 1999 roku wspomógł Briana Maya podczas jego koncertu w Wolverhampton.
Pod koniec 2004 roku razem z gitarzystą ogłosił możliwość reaktywacji Queen i powrót na trasę koncertową w następnym roku z Paulem Rodgersem (Free, Bad Company). W projekcie nie miał uczestniczyć basista grupy – John Deacon, niechętny próbom zastępowania Freddiego Mercury’ego kimkolwiek. Dał jednak kolegom zielonie światło i powiedział, że nie będzie się wtrącać.
Roger Taylor
W lecie 2006 roku Brian May poinformował, że razem z Taylorem i Rodgersem wchodzą do studia pracować nad nowym materiałem pod szyldem „Queen + Paul Rodgers”. Na efekty trzeba było poczekać dwa lata – na jesieni 2008 roku ukazał się „The Cosmos Rocks”.
Jego styl trudno nazwać jednorodnym – z jednej strony fascynowało go brzmienie speed metalowe („Stone Cold Crazy”), progresywne („The Prophet’s Song”), z drugiej - funkowe („Fun It”), lub wręcz ascetyczne („These Are The Days of Our Lives”).
Ostatnio zmieniony przez 1pietras1 dnia Pią 15:36, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 13:39, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To ja może troszkę uzupełnię
Roger Meddows Taylor urodził się w rodzinie Michaela i Winifred Taylorów. Ojciec był inspektorem żywności w ministerstwie rolnictwa. Roger ma młodszą siostrę Claire. Po kilku latach rodzina Taylorów przeniosła się do Truro w Kornwalii. I właśnie tutaj, w 1957 roku, 8-letni Roger zaczął "grać" w swoim pierwszym zespole - Bubblingover Boys. Jego instrumentem było ukulele. Zespół zaliczył jednak tylko jeden występ. Następnie w 1961 roku Roger dostał od ojca perkusję i przez następne trzy lata ćwiczył grę na niej. W 1963 dołączył do zespołu The Cousin Jacks jako gitarzysta rytmiczny. W kolejnym roku był w zespole The Beat Unlimited, tutaj już jako perkusista. W późniejszym czasie grupa zmieniła nazwę na The Falcons, a Roger opuścił ją w lutym 1965. Przyłączył się natomist do Johnny Quale and The Reactions, również grał na perkusji. W marcu 1965 grupa wzięła udział w "Rock N Rythm Championship" i zajęła 4 miejsce. Kilka miesięcy później główny wokalista odszedł, a zespół zadecydował, że idealnym wokalistą będzie ich własny perkusista - Roger. Wtedy zmieniono też nazwę na The Reaction. W marcu 1966 grupa wzięła udział w kolejnej odsłonie konkursu i tym razem zajęli miejsce pierwsze, stając się dość sławną grupą w Truro. Niemniej grupa zbliżała się do rozwiązania - w lutym 1967 roku Roger spowodował poważny wypadek, w którym ucierpieli jego przyjaciele. Konsekwencje tego wypadku ciągbęły się przez kolejnych 7 lat. W październiku Roger przeniósł się do Londynu (zgodnie z życzeniem rodziców) aby studiować stomatologię, ale po roku przeniósł się na biologię. The Reaction grał jeszcze koncerty od czasu do czasu, zdarzało się to jeszcze w 1968 roku, ale jesienią owego roku zespół się rozwiązał. Wtedy też Roger natknął się na Tima Staffella i Briana Maya, którzy poszukiwali perkusisty do swojego zespołu - Smile.
Ciąg dalszy nastąpi, jeśli ktoś jednak chce kontynuować/uzupełnić, to prosze bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwak
Aktywny
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:44, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja chciałem zauważyć, że Roger ma świetną koszulę na tym zdjęciu pierwszym (z These Are The Days...), wie ktoś gdzie można taką dostać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 15:34, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Napisz do Rogera i zapytaj gdzie, on ma ponoć pamięć do szczegółów
Ostatnio zmieniony przez irminella dnia Pon 15:47, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
freddie
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:39, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To chyba sesja zdjęciowa przy okazji kręcenia teledysku do "These Are the Days of Our Lives" z 1991 roku, tak? Irminella ma rację, świetnie wygląda, ale z tego co pamiętam, Freddie miał jeszcze ładniejszą... Bodajże z kotami, które tak kochał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 23:41, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Eee... Nie napisałam, że świetnie wygląda Choć dla mnie Roger w 96% sytuacji wygląda świetnie:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 0:21, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Następuje część numer 2
Roger został więc perkusistą w Smile, koncertował z nimi, jest ponoć autorem instrumentalnego (w większości) utworu "Blag". Roger, który przybył do Londynu z zamiarem zostania stomatologiem, porzucił ten kierunek, aby po roku wylądować na biologii. Był dość przydatny, jeśli chodzi o koncerty dla Smile - dzięki jego mamie Smile miało zapewniony nocleg podczas serii koncertów w Kornwalii. Gdy na scenę historii wkroczył Freddie, obaj panowie znaleźli nić porozumienia. Doszło nawet do tego, że otworzyli wspólny biznes - powadzili market na Kensington. W momencie, gdy Tim Staffell - wokalista i basista Smile- zdecydował się opuścić formację, Freddie zdołał nakłonić Briana i Rogera, aby zaangażowali go jako wokalistę. Jednak napotkali na pewnien problem: brak basisty. I właśnie w tym początkowym okresie Queen miało kilku basistów, zmienianych co chwilę. Na dłużej został ostatni i jak się wszystkim wydawało - najmniej pasujący do zespołu - John Deacon. Nie będę się tu zagłębiała w to, co działo się podczas działalności Queen, przeskoczę więc do roku 1977, kiedy to Roger postanowił spróbować własnych sił i nagrał singiel "I Wanna Testify"/"Turn On Your TV". Nie odniósł on sukcesu, a Roger dalej angażował się znacznie w działalność Queen. Do tej pory napisał kilka utworów dla Queen: "Modern Times Rock'n'Roll", "The Loser In The End", "Tenement Funster", "I'm In Love With My Car", "Drowse", "Sheer Heart Attack", "Fight From The Inside". Kolejnym punktem w karierze Rogera był jego pierwszy solowy album z 1981 - "Fun In Space". Do dorobku Rogera w Queen do tego momentu doszły jeszcze piosenki: "Fun It", "More Of That Jazz", "Rock It", "Coming Soon". Płyta solowa nie była spektakularnym sukcesem, a Roger dalej czerpał satysfakcję z pracy w Queen. Dodam jeszcze, że w prywatnym życiu Rogera były też pewne zmiany - 22 maja 1980 roku na świat przyszedł jego syn Felix Luther, którego matką jest Dominique Beyrand, wieloletnia dziewczyna Rogera. Kolejny solowy album Rogera pojawił się w 1984 roku ("Strange Frontier"). Do śmierci Freddiego Roger napisał dla Queen kolejne utwory: "Calling All Girls", "Action This Day", "Radio Ga Ga", "Machines (Or Back To Human)" (wraz Brianem Mayem), "A Kind Of Magic", "Don't Lose Your Head", "The Invisible Man", "Breakthru", "Innuendo" (tekst w większości), "These Are The Days Of Our Lives". Co prawda nie ukazała się żadna typowo solowwa płyta, niemniej jednak Roger założył swój własny zespół - The Cross- w 1987 roku. Wraz z zespołem do roku 1991 wydał 3 płyty: "Shove It", "Mad, Bad And Dangerous To Know" i "Blue Rock". Jeśli chodzi o życie prywatne to nastąpiły kolejne zmiany: 29 maja 1986 roku Roger został ojcem dziewczynki, która otrzymała na imie Rory Eleanor. Rok później rozstał się z jej matką Dominique aby związać się z 24-letnią modelką i aktorką - Deborah Leng. W 1991 roku urodził się ich syn Rufus Tiger (8 marca). W międzyczasie Roger ożenił się z Dominique, aby zabezpieczyć finansowo swoje starsze dzieci na wypadek swojej śmierci.
Koniec części drugiej, jak poprzednio - ktoś chce coś dodać, skomentować, skrytykować - proszę bardzo. Następnym razem chciałabym opisać lata 90. aż do momentu obecnego:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
1pietras1
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Sob 18:11, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż tu można więcej dodać... Roger zapewne byłby dumny z takiej biografii "w pigułce".
freddie napisał: |
Irminella ma rację, świetnie wygląda, ale z tego co pamiętam, Freddie miał jeszcze ładniejszą... Bodajże z kotami, które tak kochał. |
To ja odpowiem tak: Irminella ma rację, że nic takiego nie napisała.
Ostatnio zmieniony przez 1pietras1 dnia Sob 18:14, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 18:26, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za pochwałę Jak skończę biografię, to postaram się zgromadzić jakieś ciekawostki, anegdotki o Rogerze, itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
1pietras1
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Sob 20:05, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Naturalnie. W tym przypadku mam pewność, że temat trafił w dobre (bo kobiece) ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RockStar
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:29, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czy to nie On wydaje, albo wydał teraz solowy album? No i czekam na część trzecią. Dotychczasowe treści mnie zainteresowały, naprawdę.
Ostatnio zmieniony przez RockStar dnia Czw 0:30, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 15:55, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Część trzecią zaraz postaram się napisać. Co do Twojego pytania to kwestia trochę skomplikowana. Otóż w listopadzie wydał singiel, wszyscy czekają na jego album (uznali, ze ów singiel to oznaka zbliżającego się albumu). Ale Roger mówił coś ostatnio, że za jakieś 2 lata postara się wydać składankę "The best of" i wtedy zamieści też nowe treści. Także co do alumu to nie bardzo wiadomo
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 16:30, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A więc część trzecia
Po śmierci Freddiego zmieniło się całe życie członków zepsołu Queen - cóż zrobić bez tak genialnego wokalisty i showmena? Postanowili więc zorganizować ogromny koncert, który upamiętniłby ich przyjaciela. W ten sposób 20 kwietnia 1992 roku na stadionie Wembley odbył się dobrze wszytskim znany The Freddie Mercury Tribute Concert, który zgromadził wiele gwiazd i przyjaciół Queen. Jeżeli chodzi o Rogera to po tym wydarzeniu skoncentrował się na solowych nagraniach, które zostały wydane na płycie "Happiness?" w 1994 roku. W tym samym roku Roger został ojcem drugiej córki - Tiger Lily. Kolejny, czwarty, solowy album ukazał się w 1998 roku. "Electric Fire" dalej nie uzyskał zbyt dużej popularności, ale w środowisku fanów jest uważany za najlepszy solowy album Taylora. Następnie nastąpiła krótka trasa koncertowa. Roger trafił też do Księgi Rekordów Guinnessa za największy internetowy koncert W 2000 roku 51-letni Roger powitał na świecie swoją trzecią córkę - Lolę Daisy May. Pod koniec 2002 roku Roger rozstał się ze swoją wieloletnią dziewczyną - Deborah Leng. Następnie w latach 2005-2009 Queen zostało reaktywowane, wraz z Paulem Rodgersem zagrali na kilku trasach, a także wydali jeden album, wywołując burzę w środowisku fanów Jednak w 2009 roku całe przedsięwzięcie się rozwiązało. Wróćmy na chwilę do życia prywatnego Rogera. Po rozpadzie związku z Debbie Roger związał się z Sariną Potgieter, o której tak naprawdę nikt zbyt wiele nie wie (jakby kogoś to interesowało to mogę później napisać co wiemy:P). Jeżeli chodzi o potomstwo Rogera to cóż... Najstarszy syn nagrał z tatą piosenkę "Woman you're beutiful", i dzięki tej piosence dowiadujemy się, że głos ma bardzo podobny do taty:) Drugi syn Rogera został perkusistą i udziela się w musicalu "We Will Rock You" grając na tym instrumencie właśnie. Jak wspomiałam w poście wyżej, w listopadzie 2009 roku Roger wydał nowy singiel "The Unblinking Eye (Everything Is Broken)". Jesienią 2010 roku być może ruszy w trasę z Taylorem Hawkinsem z Foo Fighters. W przeciągu 2 lat Roger chce wydać również "The best of". Póki co to chyba tyle;)
I moje pytanie do Was: chcecie jeszcze coś o Rogerze poczytać (w sensie pisane moją ręką)? Jeżeli tak, o czym chcecie? Ciekawostki, o piosenkach coś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
riff raff
Bywalec
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:04, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wow. Przyznaję, że wiedza Koleżanki w tym zakresie jest imponująca. Oczywiście, z chęcią coś jeszcze przeczytam. Może jakieś ciekawostki czy cuś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:14, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, Roger to mój "pupil", także sporo się uzbierało. Co do ciekawostek to pozbieram coś i wkleję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|